Fotograficzna wyprawa do Strzegomia.


Wczoraj pojechałem do Strzegomia na zawody biegowe, podreperować skromne umiejętności fotograficzne, kolejnym wyjazdem w teren. Mam spore zaległości, albo raczej brak umiejętności w tym zakresie, a nic tak nie podnosi poziomu, jak doskonalenie tego co się robi. Nie jest moim celem zostać wziętym fotografem National Geographic lub innej firmy, ale chciałbym wycisnąć z mojego sprzętu to, co można z niego wycisnąć, a do tego potrzebne są większe umiejętności. Myślę, że należyte ogarnięcie skromnego sprzętu jaki posiadam, wystarczyłoby do osiągnięcia zadowalającego mnie poziomu. Stąd pomysł na zdjęcia sportowe z pierwszej edycji strzegomskiego półmaratonu, w którym miałem biec, lecz z powodu przewlekłej choroby nie biegłem.

Niestety i tym razem nie dałem sobie rady ze zdjęciami w pełnym słońcu i nie mam pomysłu jak ten temat rozgryźć. Przemilczę to, że zabrałem ze sobą obiektyw, który lepiej nadaje się do fotografowania budynków niż ludzi i bez możliwości zbliżania, zmuszony byłem robić dalsze ujęcia, ponieważ nie chciałem wchodzić uczestnikom półmaratonu pod nogi. Ale cóż. Mówi się trudno. Obiektyw 18-55mm zacina się, a ten który zabrałem, ma zakres do 18mm Najważniejsze, że trening zrobiony i kolejne doświadczenie na drodze do doskonałości zaliczone.

Kolega Radek, który zabrał mój tłusty tyłek do Strzegomia, jako pacemaker prowadził grupę biegaczy na czas 1:35:00 Swoje zadanie wykonał perfekcyjnie, docierając do mety o jedną sekundę przed czasem, ale nikt, z chętnych na ten wynik nie wytrzymał takiego tempa. Było upalnie, a poza Strzegomiem, gdzie przebiegała większość trasy półmaratonu, mocno wiało i pewnie to miało wpływ na wyniki osiągane przez uczestników pierwszej edycji ARYZTA Półmaraton Strzegom. Ze zdjęć tradycyjnie jestem nie zadowolony, ale udało mi się wybrać kilka znośnych fotografii do galerii na biegową stronę… 

OLDBOY65

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja nieuchronna przeprowadzka nastąpiła.

Kiedyś musiałem zabrać za to! Spakować swój majdan i przenieść się gdzie indziej. Miejsce na serwerze oraz domenę, już dawno miałem wyku...