Pożegnanie z Czarną Owcą :(


Czarna Owca to mój pomysł na blog lifestylowy, lecz doszedłem do wniosku, że byłby on za bardzo pesymistycznie nastawiony do życia, a życie już samo w sobie jest dla wielu z nas wyjątkowo podłe, by dodatkowo umartwiać się, czytając wyłącznie negatywne treści. Dlatego, przygodę z Czarną Owcą skończyłem na fanpage, nie zdążywszy założyć bloga. Amen.

A jaki jest Oldoby65??? Jak najbardziej optymistyczny! Mniej więcej tyle samo tchnie z niego optymizmu, ile odczulibyście, po otwarciu zatęchłej, grobowej krypty. No dobrze. Przesadziłem. Nie jest aż tak źle i jest pomysł na prowadzenie moich internetowych dywagacji w Sieci, bo życie jest pomysłowe. Wystarczy to przelać na papier, albo raczej wklepać do komputera, za pomocą edytora tekstu i już! 

Wielu ludzi, na temat życia ma COŚ do powiedzenia. Ba! Ja twierdzę, że prawie wszyscy. Tylko, większość z nas nie potrafi tego zrobić, wstydzi się, lub nie czuje takiej potrzeby. I najgorsze jest to pisanie! Szok! W głowie mam co najmniej sto scenariuszy, lub inaczej ujmując – kilkadziesiąt książkowych fabuł, lecz gdy przychodzi do pisania – to ręce opadają. Ale niestety, nie na klawiaturę! Bowiem nagle głowa staje się tak pusta, jak beczka po kiszonej kapuście i nic napisać się nie da.

Mimo mojego pesymizmu, marudzenia oraz narzekania. Uważam, że nie jest ze mną tak źle, gdyż jest to pesymizm twórczy! I chciałbym nasze gówniane życie w żart obrócić, chociażby na podobnym poziomie, jak dawniej Stanisław Bareja. Podsumowując, nie mogę publicznie stwierdzić, że kocham życie, bo znając ludzką złośliwość, mógłby mi ktoś z zawiści, przysłowiową kosę ożenić. Dlatego oficjalnie stwierdzam, że mam do życia stosunek ambiwalentny. Wiem, to trudne i mało używane słowo. Ale nie szukajcie go w „Słowniku seksualizmów polskich” – Jacka Lewinsona, bo nie o taki stosunek mi chodzi. Po prostu, raz cieszę się życiem, a innym razem nie mogę tego znieść, że razem z WAMI, na tym paskudnym świecie przebywam…  


OLDBOY65

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja nieuchronna przeprowadzka nastąpiła.

Kiedyś musiałem zabrać za to! Spakować swój majdan i przenieść się gdzie indziej. Miejsce na serwerze oraz domenę, już dawno miałem wyku...